Hideo Kojima odnosi się do krytyki „Death Stranding Walking Sim”
Hideo Kojima odnosi się do krytyki „Death Stranding Walking Sim”
Anonim

Hideo Kojima odniósł się do krytyki symulatora chodzenia Death Stranding, która krążyła w mediach społecznościowych od czasu długiego zwiastuna Death Stranding TGS 2019, a twórca gry uważa, że ​​te porównania są bezpodstawne i zrodzone z niezrozumienia tego, co próbuje zrobić tytuł. Death Stranding było niezrozumiane przez całe swoje istnienie dzięki tajemniczemu środowisku, opowiadaniu historii i projektom rozgrywki - a Kojima z przyjemnością zagłębiał się w te tajemnice, jeśli chodzi o definiowanie gry, często charakteryzując ją jako swój własny „stranding” gatunek to zmieni branżę gier.

Kontynuuj przewijanie, aby kontynuować czytanie Kliknij przycisk poniżej, aby rozpocząć ten artykuł w trybie szybkiego podglądu.

Zacząć teraz

To, co wiemy o Death Stranding, to to, że koncentruje się na ponownym połączeniu Stanów Zjednoczonych po tym, jak się rozpadło z powodu nieznanego wydarzenia, które dało początek istnieniu BT, ciemnych bytów, które nawiedzają krajobraz. Sam, postać Normana Reedusa, jest głównym bohaterem, którego zadaniem jest ponowne zjednoczenie ludzkości, jednoczenie „pasm” kraju z technologią. Tryb wieloosobowy Death Stranding będzie bardzo podobny do Dark Souls w tym sensie, że gracze mogą pomagać sobie na odległość poprzez asynchroniczne interakcje, a walka będzie przeplatana eksploracją i będzie obejmowała zarówno ludzkich wrogów, jak i potężne potwory.

Oczywiście fakt, że tak wiele w Death Stranding jest zupełnie nowy w grach - od historii po samą mechanikę rozgrywki - skłonił wielu do prób scharakteryzowania tego w terminach, które już rozumieją. Jednak według Kojimy ci, którzy porównali Death Stranding do „symulatora chodzenia” - często złośliwy opis, który ma wskazywać, że gra ma niewiele do zrobienia - są poza bazą. Twórca ujawnił podczas wywiadu z Game Informerem, że gra nieuchronnie przejdzie przez głowy niektórych osób:

„A teraz wszyscy powiedzą: 'Och, to symulator chodzenia!'

Jest tak samo, jak wtedy, gdy po raz pierwszy wypuściłem grę stealth. Jeśli gra w nią 100 osób, a 100 osób twierdzi, że jest fajna, oznacza to, że gatunek lub gra już istnieje. Ale to nowy gatunek - tak samo jak skradanie się za pierwszym razem, znajdą się ludzie, którzy go nie rozumieją. Zanim pojawią się prawdziwe oceny, zajmie trochę czasu ”.

Oczywiście projekt gry, który będzie stanowił ostracyzm dla znacznej liczby graczy z powodu nieporozumień, nie jest idealny, ale Kojima najwyraźniej uważa, że ​​jest to konieczne, aby pchnąć gry do nowego gatunku. Prawdopodobnie prawda znajduje się gdzieś pomiędzy dwoma opisami gry - Death Stranding najprawdopodobniej będzie tak innowacyjny, jak wygląda, ale wydaje się, że zawiera wiele elementów eksploracyjnych, co dodaje odrobiny wiary Etykieta symulatora chodzenia, nawet jeśli powinna być interpretowana szeroko jako pozytyw w kontekście tego, co stara się zrobić gra.

Ponieważ Death Stranding ma zostać wydany za kilka miesięcy, fani nie będą musieli długo czekać, aby zdecydować się na temat pierwszej gry Kojimy od czasu jego odejścia z Konami. Niezależnie od tego, czy jest to hit, czy ogromna flop, wydaje się, że Death Stranding to rodzaj gry, która będzie postrzegana przez skrajności dzięki temu, jak dużo szumu włączyło się w jej uruchomienie.