Jordan Peele bierze udział w debacie na temat Marvela, chce więcej oryginalnych filmów
Jordan Peele bierze udział w debacie na temat Marvela, chce więcej oryginalnych filmów
Anonim

Jordan Peele wziął udział w trwającej debacie Martina Scorsese kontra Marvela, stwierdzając, że chce zobaczyć więcej oryginalnych filmów także w kinach. Rozmowa na temat tego problemu znacznie się rozwinęła, odkąd Martin Scorsese zainicjował ją w zeszłym miesiącu.

Pierwotnie Scorsese był cytowany jako mówiący, że filmy Marvela nie były kinem, ale reżyser Irlandczyka ostatecznie powiedział, że jego początkowe komentarze zostały źle zacytowane. Po tygodniach intensywnych relacji w mediach Scorsese w końcu ustalił sprawę, pisząc na ten temat wysoko ceniony artykuł w The New York Times. Zanim jednak sprawy doszły do ​​tego punktu, stwierdzenia Scorsese uderzyły w nerwy niektórych fanów filmów o superbohaterach. Scorsese znalazł również natychmiastowe porozumienie z innymi reżyserami ze środowiska filmowego, co doprowadziło do debaty, która stała się jednym z najbardziej polaryzujących problemów współczesnego kina. Ponieważ tak wielu filmowców było zainspirowanych i urzeczonych ogromną pracą Scorsese na przestrzeni lat, nic dziwnego, że słowa 76-letniej ikony uderzyły tak mocno i przyciągnęły tak wielu uwagę. Przez krótki czaswydawało się, że debata dobiegła końca, ale od czasu wspomnianego wyżej komentarza Scorsese, jeszcze więcej filmowców się zgadza.

Kontynuuj przewijanie, aby kontynuować czytanie Kliknij przycisk poniżej, aby rozpocząć ten artykuł w trybie szybkiego podglądu.

Zacząć teraz

Najnowszym uznanym twórcą filmowym, który przedstawił swoją opinię na temat debaty Marvela i Scorsese na temat filmów komiksowych, jest aktor i reżyser Jordan Peele. Od czasu debiutu w 2017 roku Get Out, a następnie zdobycia Oscara za ten film, praca Peele była ogromnym losem, co czyni go idealnym kandydatem do rozważenia debaty, która po prostu nie chce odejść. THR poinformował, że podczas przemawiania na nowojorskim Fast Company Innovation Festival, Peele został zapytany o problem. Choć utrzymywał swoje komentarze nieco neutralnie, ostatecznie ujawnił, że chce po prostu zobaczyć „bardziej oryginalny materiał w teatrze”. Powiedział Peele:

Nie jestem szczególnie zaangażowany w „Co to jest kino, a czym nie jest kino?” rozmowa. Moja definicja filmu i to, czym jest moje doświadczenie filmowe, to filmy, w które można pójść i przeżyć teatralne doświadczenie, wspólne doświadczenie z publicznością (i) przejść przez emocje: okrzyki, łzy, śmiech. To są filmy, które próbuję zrobić, szczerze mówiąc. Jestem bardzo skupiony na czymś, co musisz wyjść do teatru, aby zobaczyć, gdy jest tam, ponieważ jest to coś innego. To bardzo różni się od tego boomu strumieniowego, czy jakkolwiek chcesz to nazwać.

Jeśli już, komentarze Peele'a nie są sprzeczne z filmami komiksowymi i czy można je słusznie uznać za kino. Zamiast tego skupiają się na problemach związanych z usługami przesyłania strumieniowego subskrypcji i molestowaniem, jakim są filmy komiksowe, które stały się pozą dla tradycyjnego doświadczenia teatralnego. To jest coś, czego poruszył Scorsese i ostatecznie jest to sedno obecnej debaty, którą zainicjował. W rezultacie Peele może wydawać się toczyć więcej tej samej bitwy co Scorsese i Coppola niż Joss Whedon i James Gunn.

Jednocześnie jednak Peele zdecydowanie nie wydaje się być zainteresowany opowiadaniem się po żadnej ze stron. Po prostu odpowiadał na zadane mu pytanie. Ale dla tych, którzy naprawdę cenią sobie pójście do kina i doświadczenie czegoś naprawdę oryginalnego, to, co ma do powiedzenia Peele, ma wielką wartość. Na przykład wczesne projekcje filmu „Us” były wypełnione po brzegi, z wyczuwalnym szumem wśród tłumu, gdy film wyzwalał swoje przerażające zaklęcie. Ten rodzaj magii nie zawsze istnieje w ten sam sposób podczas przesyłania strumieniowego filmu w domu, a oryginalność, którą ten film emanował, jest główną częścią tego, co sprawiło, że bycie częścią było tak ekscytującą i zabawną historią.