Jurassic World Evolution Review: An Awesome Dinosaur Tycoon
Jurassic World Evolution Review: An Awesome Dinosaur Tycoon
Anonim

Każdy, kto oglądał film Jurassic World (lub Jurassic Park), prawdopodobnie był przekonany, że może znacznie lepiej zbudować park rozrywki pełen dinozaurów. Dzięki Jurassic World Evolution wreszcie otrzymali taką możliwość. Evolution, powiązana z Jurassic World: Fallen Kingdom, gra wciela gracza w postać Johna Hammonda (lub Simona Masraniego). Ty, gracz, kierujesz parkiem i Twoim obowiązkiem (poprzez przeglądanie menu, tworzenie dinozaurów i zarządzanie finansami) jest upewnienie się, że nikt nie zostanie zjedzony.

Fakt, że Jurassic World Evolution jest powiązany z premierą filmową i symulatorem ekonomicznym, prawdopodobnie przerazi większość graczy. Na szczęście Jurassic World Evolution walczy z najgorszymi trendami obu gatunków. Jest to pozycja obowiązkowa dla każdego fana Jurassic World, fanów budowniczych parków lub po prostu zwykłego maniaka dinozaurów.

Chociaż Jurassic World Evolution nosi swoją nazwę wraz z nową serią filmów, tematycznie dzieli znacznie więcej z oryginalnym Jurassic Park. Spodziewałbyś się, że powiązanie z Jurassic World to cała akcja i ekscytujące pościgi dinozaurów, ale Evolution nie jest tą grą. Gra jest hardkorowym (ale nadal dostępnym) symulatorem, który wymaga uwagi i przezorności. Jeśli mięsożerca zostanie umieszczony na tej samej wystawie co roślinożerca, wszystko potoczy się bardzo, bardzo źle.

Mówiąc ogólnie, Jurassic World Evolution nie różni się zbytnio od innych gier symulacyjnych, zwłaszcza gier Tycoon z początku XXI wieku. Jurassic World Evolution w najprostszych słowach to Zoo Tycoon z dinozaurami, co nie jest zaskoczeniem, biorąc pod uwagę, że twórca Frontier Developments stworzył Zoo Tycoon wraz z Kinectimals i Planet Coaster. Gracz zostaje wrzucony do pustego szablonu parku, musi wypełnić go dinozaurami, a następnie spróbować uczynić z niego udany (nie śmiertelny) biznes. Jurassic World Evolution nie wymyśla na nowo koła. Gra ściśle wpisuje się w konwencje gatunku symulatorów. Sporo czasu spędza się w menu i mikrozarządzaniu, ale robi się to we właściwy sposób. Rozgrywka może stać się zaskakująco uzależniająca, jeśli ma się taką szansę.

Jurassic World Evolution zaczyna się raczej wolno. Chociaż gra kusi Cię budowaniem parków na pięciu wyspach, na początku otwarta jest tylko jedna wyspa. Ta najmniejsza wyspa otwierająca to poziom samouczka. Wprowadza całą mechanikę Jurassic World Evolution i podstawową pętlę rozgrywki. Budujesz budynki wokół parku na wyspę, aby przynosić dochody, wysyłasz ekipy wykopaliskowe w celu znalezienia skamieniałości do wyhodowania nowych dinozaurów i ogólnie upewniasz się, że wszystko się nie pali.

W Jurassic World Evolution jest niewiele okazji, aby zbliżyć się do osoby. Możliwe jest bezpośrednie sterowanie strażnikami parku, którzy zajmują się konserwacją i leczeniem. Można również grać jako jednostki bezpieczeństwa ACU, które zapobiegają przekształceniu się epidemii dinozaurów w katastrofę dinozaurów. Jednak w większości Jurassic World Evolution to widok z lotu ptaka i rodzaj rozgrywki bez użycia rąk. Chodzi o zarządzanie i prowadzenie parku, a nie bycie jego członkiem.

Prosty proces znajdowania skamieniałości i klonowania z nich dinozaurów jest uzależniający i satysfakcjonujący. Pomaga w tym, że ewolucja ożywia stworzenia w cudowny sposób. Dinozaur porusza się i wygląda dokładnie tak, jak w filmach, jeśli nie lepiej, i to jest losowanie gry. Ewolucja sprawia, że ​​naprawdę czujesz się tak, jakbyś ożywił starożytny świat. Ewolucja dodaje również dodatkowy poziom personalizacji, pozwalając graczowi na bałagan z genomem dinozaura. Dodają one nowe kosmetyki lub mogą sprawić, że dinozaury będą twardsze lub żyją dłużej.

Jurassic World Evolution ma również tryb kariery i fabuły. Tak się składa, że ​​jest to jeden z najsłabszych elementów gry. Jurassic World Evolution wprowadza różnorodne postacie za pomocą samego głosu, które są mieszanką oryginalnych postaci i postaci z filmów. Żaden z nich nie jest tak interesujący ani zniewalający. Evolution ma czterech głównych bohaterów-doradców: Cabota Fincha, Kajala Duę, Isaaca Clementa i George'a Lamberta. Głos dla każdego jest świetny, ale postacie wahają się od lekko irytujących po śmiertelnie nudne.

Dua koncentruje się na uczynieniu parku jak najbardziej naukowym, Isaac skupia się na rozrywce i dochodach, a Lambert zajmuje się bezpieczeństwem. Jednak każdy z nich jest raczej nie do odróżnienia. Cabot Finch jest PR-manem w parku, ale w rzeczywistości sprowadza się to tylko do tego, że przedstawia on samouczki w bardzo rojny i mało prawdopodobny sposób. Evolution ma zupełnie nową historię osadzoną w uniwersum Jurassic World. Mówiąc szczerze, postacie i historia są po prostu czymś, przez co można usiąść, aby uzyskać nowe zadania i cele. Same dodają bardzo mało osobowości. Kariera nie jest pozbawiona uroku. Jedno z wyzwań wiąże się z trwaniem trzech minut w świecie rzeczywistym bez mięsożercy zjadającego czterech gości parku. Po prostu zabawa nie pochodzi z nowych postaci ani z cienkiej jak papier historii.

Włączenie postaci filmowych, takich jak Owen Grady, Ian Malcolm i Claire Dearing, powinno uczynić sprawę bardziej interesującą. Oni nie. Fajnie, że BD Wong, Jeff Goldblum i Bryce Dallas Howard powracają do swoich ról. (W międzyczasie Owen jest wyrażany przez kogoś, kto nie jest agresywnie Chris Pratt.) Jednak żaden z aktorów nie wydaje się szczególnie zainteresowany. Goldblum trochę się do tego nadaje, ale Howard i Wong są na autopilocie.

Nie ma mielących słów. Gwiazdami Jurassic World Evolution, podobnie jak w filmach, są dinozaury. Radość z odkrywania i małe poczucie zdumienia, jakie dają dinozaury, są więcej niż wystarczające, aby nadrobić słaby dźwięk chrapania Bryce Dallas Howard zasypiającego w jej głosowym mikrofonie. Zadowolenie z posiadania własnego parku dinozaurów z nadwyżką rekompensuje inne wady gry.

Nowość polegająca na wprowadzaniu dinozaurów nie starzeje się nawet godzinami w grze, głównie dlatego, że na horyzoncie zawsze pojawiają się nowe gatunki. Ten cykl dinozaurów sprawia, że ​​tryb piaskownicy w grze jest zdecydowanie najlepszym trybem. Piaskownica jest również dostępna od razu i wymaga jedynie uzyskania 4 gwiazdek dla pierwszej wyspy samouczkowej, co oznacza opanowanie podstaw mechaniki gry. Następnie otwiera się tryb piaskownicy, który przypadkowo odbywa się na oryginalnej wyspie Jurassic Park. To trochę rozczarowujące, że jest tylko jedna mapa dla piaskownicy, ale jest to największa mapa w grze i dodatkowa usługa dla fanów jest wyspą, która rozpoczęła franczyzę. Na wyspie sandbox gracze mogą robić cokolwiek, budując swój wymarzony park rozrywki z dinozaurami lub ten z koszmarów każdego gościa.

Przypadek trybu piaskownicy to idealna metafora dla Jurassic World Evolution. To trochę pracy i nudy w zamian za dużo zabawy z dinozaurami.

Więcej: 45 minut gry Jurassic World Evolution

Jurassic World Evolution jest dostępny cyfrowo 12 czerwca na Xbox One, PS4 i PC za 59,99 USD. Fizyczne wydanie na konsole będzie dostępne 3 lipca i sprawdziliśmy wersję na PS4.

Nasza ocena:

4 z 5 (doskonałe)