Tom Cruise mówi Mission: Impossible Ethan Hunt Never Will Never Die
Tom Cruise mówi Mission: Impossible Ethan Hunt Never Will Never Die
Anonim

Niedawno po premierze Mission: Impossible - Fallout, gwiazda franczyzy, Tom Cruise, jest nieugięty, że jego postać Ethan Hunt nigdy nie umrze. Taka postawa jest zrozumiała dla każdego aktora, który gra tę samą rolę od dłuższego czasu, a Cruise wcielał się w Hunta od czasu premiery filmu Mission: Impossible w 1996 roku.

Podczas najnowszej misji Hunta ma za zadanie odzyskać rdzenie plutonu, zanim zostaną sprzedane ekstremistowi Johnowi Larkowi. Po postawieniu bezpieczeństwa swojego zespołu przed misją, rdzenie plutonu zostają przejęte przez pozostałości z syndykatu Solomona Lane'a (Sean Harris), znanego obecnie jako Apostołowie. Hunt musi teraz współpracować z przyjacielem i wrogiem, aby odzyskać rdzenie plutonu i zapobiec światowej katastrofie. Jak zwykle, Hunt kilkakrotnie ledwo ucieka przed śmiercią w Mission: Impossible - Fallout, co sprawia, że ​​fani zastanawiają się, kiedy starzejący się, ale wciąż skuteczny tajny agent w końcu zawiesi go na dobre.

Powiązane: MoviePass teraz blokuje użytkownikom możliwość zobaczenia misji: Niemożliwe 6

Podczas rozmowy z Cinema Blend Cruise zaprzeczył jakiejkolwiek możliwej trwałej śmierci Ethana Hunta na ekranie, mówiąc: „Nie, nie. To się nigdy nie wydarzy. Nigdy. Nigdy”. Ze swojej strony reżyser Fallout, Christopher McQuarrie, chciałby, aby śmierć Hunta miała znaczenie, gdyby został napisany poza serialem:

„To interesujące. Nie wiedziałbym, jak to zrobić. Nie wiedziałbym, jak to zrobić w sposób, który byłby satysfakcjonujący. Naprawdę, myślę, że wszystko sprowadza się do tego, że możesz zabić każdego. Każda postać może umierają, o ile umierają z jakiegoś powodu. Dajesz im szlachetną śmierć i myślę, że wtedy czujesz niezadowolenie, gdy umiera postać. Czy ich śmierć była wystarczająco szlachetna?"

W tym momencie Ethan Hunt naprawdę stał się ikoną w historii współczesnego kina. Jeśli chodzi o bohaterów akcji, jest tam z ludźmi takimi jak James Bond i Jason Bourne. Cruise też wyraźnie uwielbia go grać, a sądząc po ogromnych dotychczasowych zwrotach kasowych filmu, widzowie nadal uwielbiają oglądać go przy pracy. Ponieważ Cruise ma tylko 56 lat i ogólnie świetny stan zdrowia, naprawdę nie ma powodu, dla którego nie mógł zagrać w kilku kolejnych sequelach Mission: Impossible, zanim nazwie to karierą. Mając to wszystko na uwadze, dlaczego Paramount lub ktokolwiek inny miałby chcieć zabić Ethana, poza stworzeniem szokującego momentu?

Z drugiej strony widzowie widzieli w tym momencie gwiazdę Hunta w sześciu różnych historiach. Widzieli, jak zmaga się ze stratą, dostosowuje się do życia małżeńskiego, poświęca swoje małżeństwo dla większego dobra, a nawet walczy z własnymi przyjaciółmi. Teraz pytanie brzmi: co dalej z postacią i jeśli Ethan Hunt zostanie w pobliżu, czy powinien zacząć nieco przesuwać się w tło, aby inni członkowie obsady mogli zabłysnąć? Być może nadszedł czas, aby postacie takie jak Benji (Simon Pegg) rozszerzyły się i przyjęły większą rolę, aby spróbować zachować świeżość serii. Co więcej, czy fani kiedykolwiek zobaczą powrót Jane Carter (Paula Patton) lub Williama Brandta (Jeremy Renner)? Istnieje wiele potencjalnych ścieżek kreatywnych dla Mission: Impossible - producenci Fallouta, jeśli zdecydują się je zaakceptować.

Więcej: Misja Toma Cruise'a: Niemożliwe 6 obrażeń W końcu nie ma w filmie