„Arrow” wyjeżdża na wakacje
„Arrow” wyjeżdża na wakacje
Anonim

(To jest recenzja 3 sezonu Arrow, odcinek 3. Będą SPOILERY.)

-

Jeśli Arrow z zeszłego tygodnia poszło łatwo w akcji, aby lepiej skupić się na emocjonalnym wpływie śmierci Sary, to „Corto Maltese” praktycznie wrzuca Arrow do szafki autobusowej w drodze poza miasto. Wyniki wskazują na ciągłe dojrzewanie serii.

Podobnie jak w przypadku sezonu 2, Arrow udowodnił, że może odejść od wygodnej formuły i opowiedzieć historię w ramach parametrów tej zmiany. W tym sezonie twórcy już obszernie dyskutowali, że nadrzędnym tematem będzie tożsamość - przede wszystkim zdolność Olivera lub niezdolność do zrównoważenia bycia Strzała z utrzymaniem obecności jako Oliver Queen. A po zdemontowaniu życia Olliego przez Slade'a, niezakryte rozszerzenie postaci może okazać się najbardziej interesujące.

Zaskakujące jest zatem to, jak w trzech odcinkach scenarzystom udało się rozszerzyć ten temat na (to, co zostało) z drugoplanowej obsady, aby zbadać, jak życie w świecie wypełnionym strzałami zmieniło się lub jest w trakcie zmieniając kim są i jak myślą o sobie.

Pod każdym względem „Corto Maltese” jest dość prostym odcinkiem. W rzeczywistości przypomina to „Keep Your Enemies Closer” z zeszłego sezonu, w którym Team Arrow staje się międzynarodowy. Jednak tym razem, chociaż Diggle po raz kolejny wyrywa swój paszport, by załatwić sprawę dla ARGUS, głównym celem jest ponowne połączenie Olivera z Theą, która spędza czas z Malcolmem Merlynem, ucząc się, że „Ból jest nieunikniony. Cierpienie jest opcjonalne”.

Trening Thea Queen nie zmienia jej tylko w kogoś, kto poradzi sobie w ulicznej walce. Jeśli zdarzy się, że ktoś wyleje jej na rękę gorący napój (pewnie, że ta kawa była gorąca, ale czy była to gorąca McDonald's?), Przywraca to znajomą zmarszczkę w postaci i pogłębia ją w nieoczekiwany sposób, który wciąż jest zgodny z tym, co seria stara się zrobić na poziomie tematycznym. Nie chcę przez to powiedzieć, że przekształcenie Thei w kogoś, kto nie boi się stawać twarzą w twarz z Malcolmem Merlynem (nawet jeśli wie, że on sobie z nią radzi z powodu, wiesz, bycia jej ojcem) jest szczególnie głęboka, ale daje postać coś, na czym można się skupić, co przekształca jej cierpienie w czyn, a nie leniwy obraz jej pogrążania się w nim.

Podczas gdy stara Thea mogła sięgnąć po narkotyki lub alkohol, aby poradzić sobie z tym, przez co przeszła (np. Dowiedzieć się o predyspozycjach jej rodziny do ukrywania tajemnic), pragnienie nowej Thei, by ustrzec się przed bólem takich zdrad, brzmi jak organiczny i zasłużony postęp jej rozwój. Odcinek traktuje to przejście w subtelny sposób, który ładnie balansuje z jej umiejętnościami walki mieczem; przede wszystkim poprzez zademonstrowanie, że Thea akceptuje śledzenie Olivera i jej gotowość do rzeczywistej rozmowy z nim.

Chociaż Ollie nie ujawnia niczego, co mogłoby dramatycznie wpłynąć na ich związek - nie zabiera swojej młodszej siostry na strzelnicę łuczniczą ani nic innego - udaje mu się uderzyć emocjonalną strunę swoim wyznaniem o gotowości Roberta Queen do poświęcenia się dla jego dobra. dzieci. Jeśli chodzi o powody, dla których Thea ma wrócić do Starling City, jest to wpisane w DNA serialu. Udaje mu się również przekonać bez polegania na akcji lub histrionics, a wzajemne oddziaływanie między Amellem i Hollandem pokazuje rozwój serii i chęć kontynuowania bardziej dojrzałej tematycznie fabuły, która jest akcentowana momentami akcji.

W większości przypadków pomysł wzięcia cierpienia postaci i przekształcenia go w czyn był również łukiem Laurel w tych trzech odcinkach. W pewnym sensie sensowne jest, aby Arrow zrobili dwójkę z Theą i Laurel, biorąc pod uwagę, że historie bohaterów na ekranie podążały podobną ścieżką przechodzenia na narkotyki lub alkohol w czasach kryzysu. W pewnym sensie ten narkotyczny lub wypełniony alkoholem nadir nie różni się zbytnio od miejsca, w którym Oliver zaczynał - w każdym razie w retrospekcjach. Obie (lub wszystkie trzy) postacie zasadniczo zamieniają jedną formę uzależnienia na inną, ale biorąc pod uwagę niedawną walkę Laurel z nadużywaniem alkoholu i jej czas spędzony na spotkaniach AA z ojcem, koncepcja jest znacznie bardziej rezonująca, ponieważ jest wciąż tak świeża.

Podobnie jak Oliver (i do pewnego stopnia Roy i Diggle), Thea i Laurel są w trakcie szukania sposobu, w jaki mogą skierować swój gniew na działanie. Podczas gdy Arrow ryzykuje, że stworzy zbyt wiele postaci biegających dookoła ze zbyt podobnymi motywacjami, na razie jest to intrygująca aleja do zbadania - i nie tylko dlatego, że przedstawia Teda Granta (JR Ramirez) jako osobę, która prawdopodobnie przekształci emocje Laurel w broń, po tym jak Oliver odmawia.

Chociaż sprawy ARGUS były w dużej mierze nieistotne - służyły głównie do wypełnienia ilorazu akcji dla odcinka - a rozwój Roya utknął w chwilowym trybie pomocnika, wydostając (większość) Team Arrow ze Starling City, aby otrząsnąć się z ostatniego z nich. pajęczyny przerwy, wciągnij Theę z powrotem do miksu i zrób kolejny logiczny krok naprzód po śmierci Sary. Obecność Nyssy al Ghula na końcu daje mnóstwo paliwa na sezon, by ruszyć do przodu i zarzucić szerszą siatkę, badając konsekwencje śmierci Sary.

Arrow kontynuuje w następną środę z „The Magician” o 20:00 na The CW. Sprawdź podgląd poniżej: