Rian Johnson odpowiada na ostatnich hejterów Jedi: Nie zmieni niczego
Rian Johnson odpowiada na ostatnich hejterów Jedi: Nie zmieni niczego
Anonim

Star Wars: The Last Jedi, scenarzysta i reżyser Rian Johnson, odpowiada na nienawistną krytykę, którą fani kierują przeciwko filmowi. To była niezła przejażdżka kolejką górską dla Johnsona i The Last Jedi od czasu premiery 15 grudnia. Film miał ogromne, pozytywne recenzje od krytyków, co bez wątpienia pomogło mu zdobyć imponujące 220 milionów dolarów w kraju w początkowej klatce. Ale podczas gdy film gwałtownie wzrósł do 1 miliarda dolarów brutto na całym świecie w sylwestra, narzekanie fanów szybko się nasiliło, a niektórzy posunęli się nawet do stworzenia petycji, aby usunąć The Last Jedi z kanonu Gwiezdnych Wojen.

Wśród rzeczy, które widzowie mieli z The Last Jedi i Johnsonem, w szczególności, są to, jak Leia (Carrie Fisher) pokazała niektóre zdolności Mocy podczas unoszenia się w kosmosie po ataku na swój statek, a także nowe moce Luke'a Skywalkera (Mark Hamill), które pomogły stworzył z siebie młodszego sobowtóra poprzez projekcję astralną - ruch, który odebrał mistrzowi Jedi tak wiele, że opuścił materialny świat, aby stać się jednością z Mocą. Przez całe życie fanem Gwiezdnych Wojen, Johnson był w zgodzie z krytyką The Last Jedi, aw zeszłym tygodniu opublikowany na Twitterze ruch sobowtóra Luke'a jest w rzeczywistości zakorzeniony w literaturze Gwiezdnych Wojen, a nie czymś, co wymyślił z czubka głowy.

Drażni nadchodzący wywiad dla swojego programu The / Filmcast, / Film opublikował fragmenty niedawnej rozmowy z Johnsonem. Konkretnie, / Film zauważył, że skacząc po kinach w Los Angeles, aby zaprezentować film w nocy premiery, odetchnął i sprawdził telefon, aby znaleźć pierwszy z tego, co nazwał „tweetami nienawiści”. Trzeba przyznać, powiedział Johnson, luka rzucała mu się w pętlę. Powiedział:

„Najdziwniejsze jest to, że nie miałem żadnego punktu widzenia na te tweety. Nie miałem żadnej perspektywy, jeśli chodzi o to, jak duża to była grupa ludzi, nawet z powodu tego, z czego konkretnie byli zdenerwowani. W ciągu następnych kilku tygodni udało mi się to kontekstualizować i poczułem się z tym znacznie lepiej. Ale wtedy pomyślałem: „O mój Boże, czy wszyscy tego nienawidzą? Czy totalnie schrzaniłem, czy się myliłem? I miałem bardzo mroczną godzinę duszy

.

ponieważ nie miałem na to kontekstu ”.

Podczas gdy Johnson powiedział The / Filmcast, że 95 procent komentarzy, które dostaje na temat The Last Jedi, jest pozytywnych, inne komentarze tkwią w jego mózgu. „Kiedy nawet pięć procent ludzi mówi:„ Zrujnowałeś Gwiezdne Wojny, mam nadzieję, że umrzesz ”, tego właśnie posłuchasz” - powiedział Johnson. Zapytany, czy negatywna reakcja na Ostatni Jedi zmieniłaby sposób, w jaki podchodzi do nowej trylogii Gwiezdnych Wojen, Johnson powiedział The / Filmcast: „Nie, nie sądzę”, dodając: „Nawet nie wiem, jaki to rodzaj. byłoby podejściem. Masz sposób na opowiadanie historii

po prostu to zrób ”.

Przy odrobinie szczęścia czas złagodzi wszelkie problemy, które fani mają z The Last Jedi, i wątpliwe jest, aby jakiekolwiek negatywne reakcje, jakie mieli na film, przytępią oczekiwanie na Gwiezdne wojny: odcinek IX, kiedy reżyser Przebudzenia mocy JJ Abrams powróci do sterów.. Nie ma wątpliwości, że Abrams podejmie historię Johnsona i najprawdopodobniej ich połączone wizje stworzą satysfakcjonujące zakończenie sagi rodziny Skywalker - miejmy nadzieję, że dostarczą odpowiedzi na krytyczne pytania fanów dotyczące nowego kierunku, w którym Johnson obrał serię filmów.

KOLEJNY: Star Wars: Robotyczna ręka Luke'a jest teraz częścią mocy