Twórcy kaskaderscy rozważający Oscary 2020 protestują po latach ignorowania
Twórcy kaskaderscy rozważający Oscary 2020 protestują po latach ignorowania
Anonim

Wykonawcy kaskaderscy rozważają protest w sprawie Oscarów 2020 po latach ignorowania przez Akademię. Przyznając 24 kategorie nagród, Oskary corocznie nagradzają szeroki wachlarz dziedzin filmowych, celebrując osiągnięcia obsady i ekipy niektórych z najlepszych filmów roku. Jednak jednym z aspektów, który jest stale zaniedbywany, jest praca kaskaderska. Przez długi czas profesjonaliści z branży prowadzili kampanię na rzecz dodania Oscara dla najlepszego kaskadera, uważając, że kaskaderowie, którzy wystawiają swoje ciała na linię, zasługują na pewnego rodzaju uznanie podczas ceremonii.

Z dużymi, napędzanymi akcją hitami studyjnymi, które są bardziej rozpowszechnione niż kiedykolwiek, nie zabrakłoby kwalifikujących się kandydatów do kategorii kaskaderskiej. W zeszłorocznym Mission: Impossible - Fallout było wiele przypadków zapierającej dech w piersiach koordynacji kaskaderów. Ale pomimo dużego zainteresowania ze strony kinomanów i filmowców, Akademia nadal nie stworzyła Oscara dla najlepszego kaskadera. Starając się o uznanie Akademii, kaskaderzy chcą, aby ich głos był słyszalny.

W raporcie Vulture zauważono, że kaskaderzy rozważają zorganizowanie protestu podczas ceremonii rozdania Oscarów 2020, po bojkotu podczas tegorocznej ceremonii. Oczywiście jest to wciąż wczesny proces, więc dokładne szczegóły tego protestu są w dużej mierze nieznane. Jednak łatwo sobie wyobrazić, że otrzyma znaczną ilość wsparcia, biorąc pod uwagę, ile osób wyraziło chęć zdobycia Oscara za najlepszy wyczyn kaskaderski.

Jak szczegółowo opisano w artykule Vulture, obecnie nie ma osobnej gałęzi Akademii dla kaskaderów, co prawdopodobnie jest powodem, dla którego nagroda nie została jeszcze wprowadzona. Akademia powiedziała koordynatorowi kaskaderów Jackowi Gillowi, że musi być co najmniej 100 członków, aby utworzyć oddział i ewentualnie otrzymać kategorię Oscara. Obecnie w Akademii jest tylko 95 kaskaderów, chociaż Gill przewiduje, że w najbliższej przyszłości przekroczą wymaganą liczbę 100 członków. Na wyższych uczelniach spoczywałby zatem ciężar zatwierdzenia nowej nagrody i ustalenia regulaminu głosowania. Warto wspomnieć, że kaskaderzy otrzymywali specjalne Oscary na poprzednich ceremoniach, ale ludzie chcą corocznej, konkurencyjnej kategorii.

Gdyby to kiedykolwiek się wydarzyło, reakcja byłaby z pewnością bardziej pozytywna niż zeszłoroczna niefortunna próba wprowadzenia Oscara dla najlepszego popularnego filmu, która obróciła się w niesamowity sposób. Ten przypadek był postrzegany jako kolejny przypadek, w którym Akademia była żałośnie oderwana od swoich widzów, ponieważ była to słabo zawoalowana próba „uhonorowania” niektórych z największych filmów roku. Zamiast mieć kategorię specjalnie zaprojektowaną z myślą o głównych odbiorcach, byłby to znacznie lepszy sposób na rozpoznanie Mission: Impossible, Johna Wicka, Jamesa Bonda i innych, pozwalając kaskaderom walczyć o własnego Oscara. Miejmy nadzieję, że pewnego dnia to się stanie.