Nastoletnia Harley Quinn ma nowe (i lepsze) pochodzenie w BREAKING GLASS
Nastoletnia Harley Quinn ma nowe (i lepsze) pochodzenie w BREAKING GLASS
Anonim

Harley Quinn mogła zostać stworzona jako dziewczyna Jokera, ale sama zbudowała spuściznę i rolę w uniwersum DC. Najwyższy czas, aby Harleen otrzymała historię, która skupiała się na młodej kobiecie, którą zawsze była, i bitwach, które ją wykuły - w przeciwieństwie do mężczyzny, który ją „złamał”. Który jest dokładnie to, co Harley Quinn: Breaking Szkło jest tutaj, aby dostarczyć.

Nowa powieść graficzna dla młodych dorosłych wraca do czasów Harleya w tej grupie demograficznej, jako piętnastolatka z najbiedniejszej dzielnicy Gotham. Laureatka nagrody Eisnera, pisarka Mariko Tamaki (Supergirl: Being Super) i nominowany do nagrody Eisnera artysta Steve Pugh (Flintstonowie) opowiadają historię, na nowo wyobrażając sobie okoliczności, które doprowadziły Harleen do zostania Harley Quinn. Tylko tym razem opiera się na rodzinie, uczciwości i na tym, do czego zdolna jest jedna dziewczyna, gdy jej przyjaciele są narażeni na niebezpieczeństwo. A każdy fan, który czyta Breaking Glass, prawdopodobnie będzie się zastanawiał, dlaczego jej pochodzenie było kiedykolwiek inne.

Screen Rant miał okazję porozmawiać z Tamakim i Pugh na temat tworzenia tej nowej powieści graficznej, nowego pochodzenia Harley Quinn w klubie drag, ich zupełnie nowego wcielenia Jokera i nie tylko. Przeczytaj nasz pełny wywiad, wraz ze stronami podglądowymi przedstawiającymi prace Pugha i oficjalnym zwiastunem Harley Quinn: Breaking Glass.

Zacznę od pytania, w jaki sposób zwrócono się do Ciebie nie tylko o powieść graficzną dla młodych dorosłych z DC, ale taką, która przedstawia Harley Quinn nową, nastoletnią historię o pochodzeniu. Czy łatwo było Ci się zalogować?

MT: Dla mnie jest to coś w rodzaju kontynuacji Supergirl: Being Super, ponieważ byłem w sali konferencyjnej z grupą ludzi z DC rozmawiających o tym, co mogę zrobić dalej. Podobny projekt został zaproponowany jako coś, co mógłbym zrobić, a kiedy zadali mi dwa bardzo oczywiste pytania. Pierwszą z nich było to, kto jest postacią, którą chciałem zrobić, i od razu chciałem zrobić Harleya. Wszyscy dostaję pierwszy wybór, więc od razu dostałem Harleya. Następnie, kiedy rozmawialiśmy o ilustratorach, pomyślałem: „Steve Pugh, to musi być Steve”. Częściowo wynika to z tego, że właśnie przeczytałem serię Flintstonowie. Po prostu pomyślałem, że ten rodzaj fizyczności, który miał w tych komiksach, był czymś, co utrzyma go w stylu, który wydawał się prawdziwy. Co było dla mnie naprawdę ważne. To było śmieszne. Zatwierdzenie zajęło rok, ale jeśli chodzi o proces selekcji,to było bardzo proste.

Czy trudno było przekonać Steve'a?

MT: Steve miał zamiar zrobić coś innego, kiedy się na to zgodził!

SP: Tak! Byłem ustawiony na rotację w jednym z dużych miesięczników DC, ale redaktor Marie Javins pokazała mi scenariusz i bardzo niechętnie się wycofałem. DC byli z tego cudowni, całkowicie mnie wspierali, ale byli zaskoczeni. Całkowicie pokochałem scenariusz, całkowicie pokochałem postacie. I chciałem się natychmiast zaangażować. Więc było to dla mnie oczywiste.

Oboje mieliście okazję odpowiedzieć na pytanie, którego większość fanów Harleya nigdy nie zadała, a mianowicie: „Kim był Harley Quinn w liceum?”. Albo nawet: „A co by było, gdyby historia jej pochodzenia zaczęła się, gdy była jeszcze w liceum?”. Jak trafiłeś na tę wersję historii?

MT: Wydaje mi się, że to standardowa historia dla nastolatków, a liceum jest tego częścią. Myślę, że to było naturalne miejsce, w którym można było zacząć myśleć, biorąc pod uwagę pochodzenie czyjejś opowieści o bohaterze, decydując się na bycie bohaterem. I myślę, że ta szkoła wydawała się świetnym miejscem do spotkania się z wieloma różnymi wpływami. Ma wiele wpływów w tej książce. Ma drag queens, z którymi mieszka. Ma dziewczynę Ivy, z którą chodzi do szkoły, która jest niesamowicie mądra i dużo wie o historii i rzeczach, którymi Harley nie jest zbyt zainteresowany. Potem ma inny wpływ Jokera. Myślę, że w liceum jest to fajny tygiel, w którym ludzie w naturalny sposób napotykają pewne rzeczy.A zwłaszcza dlatego, że chciałem, aby była historia aktywizmu i miejsce, w którym mogłaby się uczyć i rozmawiać o tych rzeczach. Wydawało się, że to naturalne miejsce do tego.

Jeśli chodzi o ten styl Harleya i reszty postaci, było to, że rozwiązanie problemu zajęło wam dużo czasu. To inna wersja wielu rzeczy, które czytelnicy rozpoznają zarówno z DC Comics, jak i ich prawdziwych szkół średnich. Czy to też był naturalny proces?

SP: Naprawdę wziąłem wskazówki z tego, co Mariko umieściła na stronie. Mój etap planowania jest dość kiepski. Czytam scenariusz i wyobrażam sobie, jak to wygląda, widzę to jako film. Ale kiedy robię szkice i inne rzeczy, to nigdy tak naprawdę nie działa. Wszystko, co znajduję, działa dla mnie, jest projektowane na stronie, gdy bohaterowie się poruszają. Jestem artystą sekwencyjnym, nie jestem zbyt dobry w wymyślaniu pin-upów, coverów i tym podobnych rzeczy. W pewnym sensie znajduję postacie, które wykonują, wypowiadają linie i stosują emotikony. Tak to działało, więc na początku było to bardzo dużo scenariusza, a potem w pewnym sensie pobiegłem z nim i sprawdziłem, czy jestem w rytmie i we właściwym miejscu, czego wszyscy chcieli.

Wydaje się, że te powieści graficzne różnią się od zwykłych komiksów, w których wiesz, że kogoś obserwujesz i prawdopodobnie przejdą do kogoś innego. Tutaj możesz projektować od podstaw, zarówno pod względem fabuły, jak i grafiki. Czy zaczynasz od pytania, jaką wersję Harleya chcesz stworzyć, czy coś, co chcesz zobaczyć w postaci, czego być może wcześniej nie miałeś?

MT: Tak. Tak! To zabawne, bo wydaje mi się, że to proces narracyjny: pierwszą rzeczą, jaką sobie wyobraziłem, była Harley Quinn w autobusie jadącym do Gotham. I jak ta postać wygląda i naprawdę wyobrażam sobie przeszłość, teraźniejszość i przyszłość tej postaci. Myślę, że sposób, w jaki została zaprojektowana, zależy od tego, co by miała. Ma tego rodzaju plecak, dżinsy, sweter i czapkę. To właśnie by na nią miała. Ale jednocześnie staramy się również doprowadzić ją do tego miejsca, w którym znajduje się kultowa Harley Quinn. Jakie są wszystkie rzeczy, z którymi w narracji się spotka, a które zaprowadzą ją do miejsca, w którym wygląda jak superbohaterka, którą znamy?

To była kwestia znalezienia tych rzeczy, a kiedy po raz pierwszy zobaczyłem szkice postaci Steve'a dla tych koncepcji, które oglądaliśmy, było to naprawdę pomocne. Ponieważ mogłem sobie wyobrazić tę bardzo podekscytowaną i pobudliwą dzieciak i jaka by była. To naprawdę pomogło, ponieważ daje ci osobowość i wizualizację, która następnie karmi cię przez resztę historii. Mieliśmy też skrypty, ale potem redagowaliśmy w małych kawałkach, więc mogłem zobaczyć, jak staje się bardziej osobą na stronie.

Wyobrażam sobie, że to wszystko musi służyć temu kluczowemu pytaniu, kim jest Harley, bez względu na to, co jeszcze zmienisz. Czy było to coś, co każdy z was miał na myśli, przystępując do tego projektu, czy coś, o czym musieliście przedyskutować, aby dojść razem?

MT: Myślę, że Steve i ja głównie pracowaliśmy - tak jak te ostatnie dwa dni to jedyne razy, kiedy rozmawialiśmy ze Steve'em!

SP: (śmiech)

MT: Współpracujemy z naszą redaktorką Marie Javins i powiem, że była naprawdę dobrym sterem do utrzymywania nas na właściwej drodze. To naprawdę niesamowita część wydawców DC Comics, ponieważ doskonale znają oni te postacie i ich rozległą historię. W pewnym sensie utrzymują cię na dobrej drodze. To strażnicy na kręgielni, kiedy grasz w kręgielni dla małych dzieci… Tylko uważaj, żeby nie wyjść tak daleko od tego, co jest czytelne jako ta postać. Ale jednocześnie czuję, że Harley jest taką kultową osobowością. Ten rodzaj jej figlarnej obcości jest tak ostry, że naprawdę łatwo było pozostać w tym, kim była ta osoba. Albo kim ona jest. Dla mnie.

SP: Tak, jest po prostu nieskończoną charyzmą, ogromnym potencjałem, szuka czegoś, do czego mogłaby wycelować. To poszukiwanie celu dla rodziny i kogoś, kto będzie się o nią troszczył, i kogoś, na kim będzie się troszczyć. Wydaje mi się, że to wspólny wątek, który zawsze towarzyszył Harleyowi. Wpadanie w niewłaściwy rodzaj i wpadanie w właściwy rodzaj i która strona chwyta jej przeznaczenie.

MT: Tak. Tak.

Wydaje się wyjątkowym wyzwaniem, aby zdecydować, kim jest ten Harley i o czym jest ta historia… a teraz jak ona wygląda? Ponieważ wiesz, że jest cała armia cosplayerów, którzy tylko czekają, by pokazać swoją miłość, ożywiając ten wygląd i osobowość. Nie mogę się doczekać, aby usłyszeć jakikolwiek wgląd w rozwój tej garderoby - wyobrażam sobie, że zaczyna się to od naturalnego rozwoju, o którym mówiłeś, ale dokąd zmierzasz?

MT: Czy właśnie przeczytałeś wiele magazynów dla nastolatków, Steve, jaki był tam proces?

SP: (śmiech) Chyba tylko obserwacja. Po prostu pamiętam ludzi ze studiów, jak się zachowywali i jak eksperymentowali z wyglądem. Harley jest dokładnie w tym wieku, w którym próbujesz się odnaleźć, a kostiumy mniej więcej - jak powiedziała Mariko - zaczynała od tego, co ma. Torba gimnastyczna, przez którą wsuwa ramiona i używa jej jak chlebaka, i wełniana czapka. Potem podnosi rzeczy po drodze i tworzy stylizacje. Drag queens pomagają jej i poszerzają horyzonty. Porusza się organicznie i na wiele sposobów, wiele z tych rzeczy znajduje się na stronie. Wiele można powiedzieć o planowaniu z wyprzedzeniem. Ale zwykle stwierdzam, że jeśli robię szkice postaci i opracowuję to wszystko wcześniej, rzeczy, które działają w szkicach postaci, prawie nigdy nie przekładają się na panele sekwencyjne.Ponieważ nie widzisz postaci z tego widoku z przodu, z boku, widzisz, jak robią różne rzeczy. A rzeczy, które działają w projekcie w tego rodzaju szkicach postaci, tak naprawdę nie płyną, gdy postać wskakuje na drabinę, na ścianę budynku czy coś w tym stylu. To po prostu rodzaj instynktu.

Cóż, poruszyłeś jedną z najlepszych zmian, jakie wprowadziłeś w tej historii o pochodzeniu, czyli dać Harley Quinn matkę drag. I już nigdy nie zobaczę tego w inny sposób …

MT: Yayyyy!

SP: (śmiech)

Skąd więc wziął się pomysł MAMA i jej ekipy i jak to było, ożywienie tego dragowego raju?

MT: Jestem okropnym fanem RuPaul's Drag Race i drag. Z pewnością dla mnie, moje wprowadzenie - mój osobisty styl naprawdę ewoluował, kiedy jako nastolatek wybierałem się na The Rocky Horror Picture Show. Spotkanie z grupą ludzi, którzy są niesamowicie teatralni i zabawa z płcią, było dla mnie zdecydowanie czymś fundamentalnym. Chciałem mieć postać, która byłaby dla niej troskliwa, kochająca. Głowa nietypowej rodziny. Nie wiem, czasami myślę, że mama wygląda jak … krewni, których mam? (Śmiech)

Naprawdę chcieliśmy otoczyć ją ludźmi, którzy czują się bardzo komfortowo poza status quo, więc dołączenie do niej i zapewnienie jej grupy ludzi do walki, było bardzo ważne dla historii. Wymyślanie nazw drag jest jedną z moich ulubionych rzeczy do zrobienia w tej książce. Jedna z nazw dragów to - mój przyjaciel Billeh Knickerson, który jest poetą, Mia Culpa to nazwa drag, którą wymyślił - a potem zapytałem go, czy mógłbym go użyć. Dla mnie jest to także moja historia z teatrem queer, kiedy naprawdę przyjęli Maxima Impact. Ten naprawdę duży, ponad górny hamulec. Myślę, że jest to idealne miejsce na umieszczenie kogoś, kto zastanawia się nad swoim superbohaterem.

SP: To było po prostu wspaniałe. Wspaniale było robić książkę, w której bohaterowie wyrażali emocje i grali, a nie tylko robili minę „grrr” na 22 stronach. Zaprojektowanie ich było wyzwaniem, ale było to również cudowne doświadczenie, wiesz? Zawsze ćwiczę od „tak”. Podobnie jak w The Flintstones, z Fredem chciałem mieć duży kawał mężczyzny. Ale oczy musiały być super, super miłe.

MT: Yeahhhhhh.

SP: Tam też zacząłem z mamą. Praca z oczu, a potem po prostu zobaczenie twarzy, której można zaufać. Oddałbyś swoje życie w jej ręce. A jednocześnie chciał mieć pewność, że świat się nią opiekuje. Inne drag queens miały swoje własne osobowości w dragach i poza nimi, a Mariko napisała bardzo specyficzne biografie dla każdej z nich. Wpracowałem to w ich projekty, strukturę twarzy, styl kości policzkowych lub zakryte oczy. Jest tam pewna szkocka postać i mam wielu szkockich przyjaciół, upewniłem się … Jest bardzo specyficzny wyraz oczu i kości policzkowych Szkota i pracowałem nad tym wszystkim. Po prostu fantastyczna obsada do pracy, uwielbiam te postacie. A ja byłem nimi dość często w lustrze! (Śmiech)

MT: (śmiech)

SP: Aby dowiedzieć się, jak każdy z nich wygląda. Każdy z nich ma określony język ciała, określony sposób poruszania się po scenie.

MT: Mówiłem później do Steve'a, jedną z moich ulubionych scen jest to, że widzisz drag queens wychodzące z dragów i możesz zobaczyć ich fizyczność jako drag queen i połączyć to z nimi w drag. Myślę, że to naprawdę fascynujące w komiksie.

Kiedy przenosisz tę historię do tej społeczności, czy istnieje dodatkowe poczucie odpowiedzialności za przedstawianie tych ludzi, tego stylu, tej kultury z szacunkiem?

MT: Myślę, że kiedy reprezentujesz ludzi, jest odpowiedzialny za dokładność. Zdecydowanie mam wielu niesamowitych ludzi, którzy mi pomogli, udzielili mi rad i odpowiadali na pytania, które miałem, więc nie chodziło mi tylko o to, że codziennie oglądam RuPaul's Drag Race (śmiech). Nie sądzę, żebym był w czym ekspertem. Z pewnością czułem się odpowiedzialny za upewnienie się, że ludzie są dobrze reprezentowani lub że zastanawiam się, co będzie w tym ich prezentacji. Chodzi mi o to, że nie chodzi tylko o zróżnicowanie historii, ale o to, aby była interesująca. Myślę, że wiele perspektyw w tej historii czyni ją interesującą. To w dużej mierze historia Harley Quinn i mam nadzieję, że fanom Harley Quinn się spodoba, ale myślę, że jest też historia, która dotyczy wszystkich tych wpływów na nią,dzięki czemu jest bardziej interesującą postacią.

SP: Tak. Zdecydowanie poczułem ciężar odpowiedzialności. Ponieważ wiesz, że kiedy społeczności nie widzą siebie zbyt często w określonych mediach … masz obowiązek zrobić to dobrze. Ale jednocześnie musisz odłożyć tę odpowiedzialność na bok, abyś mógł wykonać pracę i uczynić postacie ludźmi, i nie martwić się, że uczynią je zbyt doskonałymi, ani też tym, czy też tamtym. Trzeba im pozwolić oddychać, być empatycznym, żyć i … Wiesz, potraktowałem to poważnie. Traktowałem to bardzo poważnie.

Wszyscy wiemy, że to historyczny moment, kiedy pojawiła się nowa wersja Jokera. Nie psując niczego, czym możesz drażnić czytelników dla tego nowego Jokera? Nie wiem nawet, od czego zacząłbyś wymyślać nową wersję, ale od jego pierwszego pojawienia się to Joker, którego wielu ludzi nigdy nie zapomni.

MT: Chodzi mi o to, że nie wiem, skąd Steve wymyślił rzeczywisty projekt Jokera, ale wizualnie byłem zaskoczony, kiedy pierwszy raz go zobaczyłem. Po prostu: „O mój Boże!” To dziwnie przerażające, kiedy po raz pierwszy widzisz Jokera w tej książce. I znowu to naprawdę pasuje do historii, nie chodzi o wzięcie kultowej postaci i umieszczenie go w historii, ale to jest historia Harley Quinn i to, kim Joker kończy się w tej wersji jej życia. To był dla mnie rodzaj czynnika x, ponieważ nie miałem z góry założonego obrazu tego, jak Joker będzie wyglądał. A teraz mam obsesję na punkcie tej wersji Jokera.

SP: Och, wow! To bardzo fajne (śmiech). Ponownie został zaprojektowany na stronie. Joker ma sylwetkę, wiemy, jak Joker ma wyglądać, ale próbowałem to stworzyć … to dziwne powiedzieć, ale miał być listem okupu. Wiesz, kiedy wycinasz listy z gazety i wklejasz je na stronie? Powinien być taki trochę. Podobnie jak Harley odnajduje siebie i idzie do przodu. Rozwija się, rozwija historię i staje się trochę dziwniejszy i trochę dziwniejszy, a jego koszulki za każdym razem stają się nieco bardziej złowrogie. Tak naprawdę wyglądał proces myślowy. Nie będę opisywał tego w pełni, ale to tylko torba na zakupy pełna pomysłów.

Harley Quinn: Breaking Glass jest już dostępna w większości głównych księgarń. Wejdź na oficjalną stronę DC, aby zamówić własną kopię już dziś, i przeczytaj poniżej oficjalną okładkę i pełne streszczenie fabuły:

Harley Quinn: Breaking Glass to pełnoletnia opowieść o wyborach, konsekwencjach, sprawiedliwości, uczciwości i postępie oraz o tym, jak dziwny dzieciak z najbiedniejszej części miasta Gotham definiuje swój świat dla siebie. Od Eisnera i nagrodzonej Caldecott Honour autorki Mariko Tamaki (This One Summer, Supergirl: Being Super).

Harleen to twardy, szczery, buntowniczy dzieciak, który mieszka w zrujnowanym mieszkaniu nad kabaretem karaoke należącym do drag queen o imieniu MAMA. Odkąd rodzice Harleen się rozeszli, MAMA była jej jedyną rodziną. Kiedy kabaret staje się kolejną ofiarą na fali gentryfikacji, która przejmuje okolicę, Harleen wpada w szał.

Kiedy Harleen postanawia zamienić swój gniew w czyn, staje przed dwoma wyborami: dołączyć do Ivy, która prowadzi kampanię na rzecz uczynienia okolicy lepszym miejscem do życia, lub dołączyć do Jokera, który planuje zniszczyć Gotham jedną korporację na raz.

Harley Quinn: Breaking Glass to jednocześnie opowieść o klasycznych czytelnikach Harley, których znają i kochają, a także szczera opowieść o wyborach dokonywanych przez nastolatków i o tym, jak mogą zdefiniować - lub zniszczyć - swoje życie.